Po wojnie, która obaliła rządy prezydenta
Snowa Dystrykty łaknące zemsty zażądały, aby tak jak w 50 Głodowych Igrzyskach,
na arenę trafiło 48 trybutów z Kapitolu, jedna czwórka reprezentująca dany
dystrykt. Nowa pani prezydent - Paylor
nie chciała kłótni, więc zgodziła się. Każdy z 47 trybutów z Kapitolu na arenie
odda życie za każdego kiedykolwiek poległego
mieszkańca dystryktu, który reprezentuje. Tylko jedna osoba wygra to starcie. Smutne, ale
prawdziwe. Mieszkańcy dystryktów chcą, aby
rodzice trybutów z Kapitolu poczuli ten sam ból, co oni, kiedy musieli oddawać swoje dzieci na rzeź; kiedy ginęły ich rodziny podczas powstań i
Mrocznych Dni. Jedną z trybutek została, osierocona przez niedawną wojnę
osiemnastoletnia mieszkanka Kapitolu. Jej życie od rozpoczęcia powstań jest bardzo
burzliwe. Najpierw zginął jej ukochany brat, a potem matka z ojcem. Ile jeszcze
wytrzyma ta młoda osoba? Czy zdoła wygrać Igrzyska, aby wrócić do Kapitolu i żyć spokojnie? Czy uda jej się pokonać większych i
lepszych od siebie zawodników? Czy przeżyje na arenie? Czy
los pobłogosławi ją i zacznie jej sprzyjać szczęście? Zdobędzie przyjaciół i sojuszników? Da sobie szansę na
miłość? A więc... 76 Głodowe Igrzyska czas zacząć! "Pomyślnych Igrzysk i
niech los zawsze wam sprzyja!".
Jestem bardzo szczęśliwa, że jednak dałaś się namówić na to opowiadanie! Dopiero tu wpadłam, ale już zabieram się za pierwszy rozdział. Cóż mogę powiedzieć. Opis bardzo mnie zaciekawił. Teraz tylko czekam, jak to przedstawisz. Duuużo weny życzę <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Faith.
http://trybuci-dystryktu-czwartego.blogspot.com/
Cieszę się :) Wiedziałam, że na ciebie mogę liczyć :D
UsuńDziękuję i również pozdrawiam :3
Świetne się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZapowiada się nieźle : DDD
OdpowiedzUsuńMuszę nadrobić zaległości.Szkoda,że nie wpadłam tu wcześniej xD Nic straconego, lecę czytać !
~ Ringeril : )
Dziękuję <3
UsuńZapraszam do czytania ;3 Może Ci się spodoba :D
Pozdrawiam :D